Wspaniała płyta. Uczta dla miłośników jazzu oraz kultury wysokiej, a takie paradoksalne połączenie zamiłowań zdarza się wcale nie sporadycznie. Dla mnie ulubiona płyta ostatnich tygodni. Jest inna niż pierwsza część. Mniej stojąca w katedrze, a bardziej towarzysząca nam w naszym salonie. Cudowny głos pani Barbary Rogali przeplata się między, mnie zawsze kojącymi, dżwiękami jazzu jak wstążka w dziewczęcym warkoczu. Tak jestem oczarowana, ze dokupiłam na prezent jeszcze egzemplarz. Gorąco polecam.
A.L. –
Wspaniała płyta. Uczta dla miłośników jazzu oraz kultury wysokiej, a takie paradoksalne połączenie zamiłowań zdarza się wcale nie sporadycznie. Dla mnie ulubiona płyta ostatnich tygodni. Jest inna niż pierwsza część. Mniej stojąca w katedrze, a bardziej towarzysząca nam w naszym salonie. Cudowny głos pani Barbary Rogali przeplata się między, mnie zawsze kojącymi, dżwiękami jazzu jak wstążka w dziewczęcym warkoczu. Tak jestem oczarowana, ze dokupiłam na prezent jeszcze egzemplarz. Gorąco polecam.